Facebook

Spacer do Piekielnego Kotła

Portugalska Madera słynie przede wszystkim z lewad, czyli kanałów irygacyjnych, mających za zadanie doprowadzić wodę deszczową z wyższych partii gór na tereny położone w południowej części tej wulkanicznej wyspy. Wzdłuż akweduktów ciągną się ścieżki, dzięki którym dawniej kontrolowano ich drożność, a teraz służą jako jedna z największych atrakcji turystycznych. Dzięki nim można na piechotę przemierzać wyspę i podziwiać jej piękno, a jest gdzie wędrować, bo łączna długość lewad, to około 2500 km.



Madera to raj dla tych, którzy lubią piesze wędrówki. Można tu zdobywać wysokie szczyty, jak chociażby Pico Ruivo, ale też i spacerować wąskimi ścieżkami, które w wielu miejscach poprowadzone są po zboczach gór. Wiele z tych ścieżek jest niezwykle popularnych ze względu na piękno krajobrazów, jakie można podziwiać, wędrując nimi czy ze względu na to, do czego prowadzą. Jednym z popularniejszych szlaków na wyspie, to Levada das 25 Fontes. Zakończona jest ona mały jeziorkiem, do którego woda spływa z kilkudziesięciu źródeł. Miała być ona naprawdę spektakularna, a tymczasem nieco się na niej zawiodłem. Jednak warto wybrać, się do Rabaçal, gdzie rozpoczyna się szlak, gdyż można stamtąd udać się też do Levada do Risco (zaledwie 20 minut spaceru), która zakończona jest przepięknym, wysokim na kilkadziesiąt metrów wodospadem. Robi on znacznie większe wrażenie niż samo jeziorko ze źródełkami.

Madera, Portugalia
Levada das 25 Fontes

Madera, Portugalia
Wodospad Risco robi wrażenie

Madera Portugalia
Król Instagrama :D

Madera, Portugalia
Wodospad Risco widoczny z drogi do 25 źródeł

Madera, Portugalia
Lavada das 25 Fontes

Madera Portugalia
25 Źródeł...

Levada do Caldeirão Verde

Lewada Zielonego Kotła to jeden z piękniejszych szlaków, jakimi miałem okazję wędrować na tej zielonej wyspie. Długa na około 7 km prowadzi przez przepiękne wąwozy, bogate w roślinność, a zakończona jest stumetrowym wodospadem. Spacer nią robi ogromne wrażenie, chociaż rozpoczyna się dość niewinnie. 


Madera, Portugalia
Caldeirão Verde - początek lewady
Żeby rozpocząć wędrówkę, to najlepiej zaopatrzyć się najpierw w... samochód. Do miejsca startu trzeba najpierw jakoś dotrzeć, a na Maderze najlepiej wypożyczyć właśnie auto, żeby nie być za bardzo zależny od autobusów (których zwłaszcza poza sezonem jest dość mało) i taksówek (które są znacznie droższe). Dojeżdżamy więc najpierw do miejscowości Santana, która słynie przede wszystkim z kolorowych domków, krytych strzechą. Prawdziwa wizytówka Madery, która jest chyba na wszystkich jej pocztówkach. Samo miejsce jest dość turystyczne i nieciekawe. W Santanie przy stacji benzynowej kierujemy się w stronę Pico Ruivo i jedziemy drogą przez około 4 km, aż dojeżdżamy do Rancho Madeirense, gdzie na parkingu zostawiamy pojazd. Jeśli jednak wybraliśmy opcję autobusu, to dojeżdża on z Funchal tylko do Santany. Stamtąd do Rancho możemy też dojść ścieżką, ale to jest dodatkowa godzina spaceru.


Madera, Portugalia


Madera Portugalia


Pierwszy etap szlaku to zaledwie dwukilometrowy odcinek po szerokiej ścieżce pośród lasów. Można go pokonać bardzo szybko, ale polecam spokojny spacer i napawanie się naturą otaczającą Was dookoła. Właściwie nie jest to lewada, tylko vereda, która jest po prostu szersza i wygodniejsza. Wędrując tym odcinkiem, napotkałem na trasie śpiącego kota. Pierwszego podczas wędrówki tego dnia. Spał z boku ścieżki i totalnie nie robił sobie nic z przechodzących obok ludzi. Nie było ich co prawda dużo, gdyż tego dnia zapowiadano deszcze na Maderze i pogoda trochę odstraszyła turystów, ale padało bardzo niewiele. Porównując do Camino, to praktycznie w ogóle ;) 

Madera Portugalia
Kicor
Po dojściu do Parque das Queimadas można zrobić krótki odpoczynek, gdyż znajduje się tu miejsce na piknik, kilka drewnianych stolików z ławami i domki dla kaczek na sztucznym zbiorniku wodnym, a nawet schronisko Casa de Abrigo das Queimadas, które zachowuje tradycyjną zabudowę domów ze strzechą. Od tego miejsca szlak delikatnie zaczyna wspinać się w górę, ale praktycznie jest to nie odczuwalne, a różnica terenów pomiędzy początkiem, a jego końcem jest praktycznie znikoma. Ścieżka natomiast robi się za to coraz węższa, zawija po ścianach wąwozu i coraz częściej wchodzi do tuneli. Warto zaopatrzyć się w latarki przed wyruszeniem w drogę, gdyż niektóre z nich są bardzo długie, a w porze deszczowej dość śliskie (lub zapełnione wodą ponad kostki). Dodatkowo ściany nie są zbyt równe, a sufity bywają dość niskie, więc trzeba uważać na głowę. Co jakiś czas w tych tunelach zrobione są okna, z których można podziwiać widok na Wąwóz Ribeira Grande, trzeba jednak uważać, by z nich nie wypaść. 

Madera Portugalia


Woda do lewad spływa z wielu źródeł po drodze

Madera, Portugalia


Madera Portugalia
Istna Dżungla

Madera, Portugalia


Madera Portugalia
Wejście do jednego z tuneli wygląda zachęcająco

Madera, Portugalia
Jeden z tuneli

Madera, Portugalia
Widok na Wąwóz Ribeira Grande

Po czterech tunelach dochodzimy do koryta rzeki Sao Jorge, którym po kamieniach zaczynamy wspinać się nieco pod górę. Jesteśmy praktycznie na miejscu, a naszym oczom ukazuje się przepiękny stumetrowy wodospad, którego woda trafia prosto do małego jeziorka. Znajdujemy się w Zielonym Kotle, czyli u celu spaceru większości niedzielnych turystów. Na szlak ten wybierało się naprawdę sporo rodzin z małymi dziećmi, gdyż nie jest on ani wyczerpujący, ani męczący. Odcinek z Rancho Madeirense do Caldeirão Verde można pokonać w zaledwie dwie i pół godziny. Można tu odpocząć i zawrócić lub pójść dalej ścieżką, którą wielu decyduje się nie iść, gdyż w wielu przewodnikach opisana jest jako trudniejsza i dla bardziej doświadczonych piechurów. Ja bym jednak tak nie powiedział. Jedynie troszkę bardziej zaniedbana, przez co trzeba bardziej uważać, bo np. w niektórych miejscach brakuje barierek (spadły gdzieś w przepaść)...

Madera, Portugalia
Wodospad w Zielonym Kotle

Madera Portugalia


Caldeirão do Inferno

Do Piekielnego Kotła jest mniej niż godzina spaceru w jedną stronę. Tak jak pisałem, szlak wcale nie jest trudniejszy. Jedynie osoby z chorobą wysokościową mogą mieć większy problem, by nim wędrować, gdyż w wielu miejscach bardzo wąska ścieżka prowadzi wzdłuż stromych ścian górskich i praktycznie jest niezabezpieczona. W pewnym momencie przejście jest niemożliwe, ale poprowadzono drugą ścieżkę, do której trzeba zejść po stopniach, by potem ponownie wspiąć się do góry. Jest to jedyny "męczący" odcinek na tej trasie. 

Madera, Portugalia


Madera, Portugalia

W pewnym momencie dochodzi się do dwóch tuneli. Idąc w lewo, szerszym dochodzi się w stronę Pico Ruivo. Natomiast my musimy iść w prawo, krótszym tunelem, w którym jest wąski basen, gdzie gromadzi się wodę na wypadek pożarów. Niedługo po nim przechodzi się przez kolejny tunel, ale żeby do niego wejść, trzeba obejść mały wodospad. Jeśli wcześniej pogoda była deszczowa, to nie unikniecie prysznicu.  

Madera, Portugalia
Jakby ktoś chciał popływać w tunelu, to nie można :D
Idąc dalej kolejnym, 150-metrowym tunelem, towarzyszyć Wam będzie coraz głośniejszy huk spadającej wody. Po wyjściu z niego znajdziecie się w jednym z piękniejszych miejsc na wyspie. Tutaj Ribeira Grande tworzy naprawdę wąski wąwóz, który pokonujecie metalowymi mostami. Trzeba uważać, gdyż jeden z nich ma spore ubytki, w które przez nieuwagę można włożyć stopę. W kanionie jest kolejny wodospad, którego właśnie huk słyszy się wcześniej. Jar opuszczamy przez wąskie wejście do kolejnego tunelu. Jeśli zabierzecie ze sobą większy plecak, to możecie mieć duży problem, by się przez nie przecisnąć. 

Madera Portugalia
Hałasujący wodospad 
Madera, Portugalia
Przewężenie w Wąwozie Rebeiro Grande



Po kilku minutach spaceru dochodzicie w końcu do Piekielnego Kotła, który może nie jest tak wąski, jak Zielony, ale za to dwa razy wyższy. Gdy dotarłem na miejsce, była tu tylko jedna para, która bardzo szybko się zmyła, więc mogłem w samotności podziwiać piękno tego miejsca. Zrobiło na mnie ogromne wrażenie, a efektu tajemniczości dopełniła opadająca mgła, która przykrywała wierzchołki okolicznych szczytów. To miejsce było naprawdę magiczne i sprawiało, że nie chciało się go opuszczać. 

Widok z Piekielnego Kotła
Gdy tak siedziałem i podziwiałem jego piękno, przyszedł do mnie kot. Beż żadnego krępowania wskoczył mi na kolana, zwinął się w kłębek i zasnął mrucząc (można go zobaczyć na filmie z Madery, który zrobiłem i można go zobaczyć, pod tym linkiem). Skąd się tu wziął? W miejscu tak oddalonym od jakiejkolwiek cywilizacji. Mam pewną teorię do tych kotów, które na szlaku napotkałem. Oczywiście trzeba ją wziąć z przymrużeniem oka ;)

Madera, portugalia
Droga powrotna we mgle, to jak przejście zupełnie nową trasą

Madera, Portugalia

Otóż lewady na wyspie były budowane od XVI wieku. Caldeirão Verde i Caldeirão do Inferno w XVIII wieku, czyli w czasach, kiedy technika nie była na najwyższym poziomie, a kucie tuneli i akweduktów musiało odbywać ręcznie. Wielu robotników wyruszało w trudnodostępne rejony górskie Madery, by móc całymi dniami rozbijać wulkaniczne skały. Niekiedy musieli to robić na niemal pionowych ścianach. Na pewno wielu z nich spadło w przepaść i zginęło. Więc gdy wędrowałem po ścieżkach, wybudowanych przed wiekami i spotykałem koty, które z takim spokojem witały wędrowców, to uznałem, że są to stróże owych szlaków, którzy dbają o bezpieczeństwo. Są kolejnymi wcieleniami lub zaklętymi duszami robotników, którzy budowali te prawdziwe cuda ówczesnej techniki dla innych mieszkańców wyspy, by nie zabrakło im wody, tak bardzo potrzebnej do życia na powulkanicznej Maderze. A teraz pilnują tu turystów, którzy chcą podziwiać jej piękno.
Madera, Portugalia
Śpiący Strażnik

Podsumowanie

Jeśli szukacie ciekawych i pięknych szlaków na Maderze, ale jednocześnie niezbyt wymagających pod względem kondycyjnym, to z pewnością polecam wędrówkę właśnie tymi lewadami. Nie są one tak bardzo popularne, jak chociażby ta z 25 źródłami, ale z całą pewnością niesamowite. Cała wędrówka Rancho Madeirense do Piekielnego Kotła i z powrotem to jakieś 7 godzin spaceru spokojnym tempem. Więc naprawdę warto przeznaczyć na nią jeden dzień. 


Spacer do Piekielnego Kotła Spacer do Piekielnego Kotła Reviewed by RepLife on 10:00 Rating: 5

2 komentarze:

Dzięki bardzo za poświęcenie czasu i energii na dotarcie aż tutaj :) Jeśli chcesz się podzielić swoimi przemyśleniami na temat tego posta lub całego bloga, nie wahaj się :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.